PIŁKARKI VICTORII SP 2 SIANÓW DRUGI ROK Z RZĘDU
W CENTRALNEJ LIDZE JUNIOREK U-15

Piłkarki Victorii SP 2 Sianów po heroicznej walce awansowały do wiosennych rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U-15.

W pierwszym meczu eliminacyjnym rozegranym w Sianowie wygrały 5:0 z LFA Szczecin. W rewanżu w Szczecinie przegrały 1:5. Do przerwy było 1:1. Kiedy wydawało się, że już jest po meczu sianowianki w drugiej połowie straciły jeszcze 4 bramki i awans wisiał na włosku. Miały jeszcze przewagę jednej bramki i taki stan pomimo naporu szczecińskiej drużyny utrzymał się do końca spotkania. Bramkę na wagę awansu dla sianowianek uzyskała Zosia Kudłaczek.

W ekipie Victorii SP 2 wystapiły: Nikola Synówka, Oliwia Kulesza, Natalia Noworolnik, Zuzanna Perz, Milena Waleńska, Zuzanna Kolczyńska, Emilia Adamus, Aleksandra Jabłońska, Kornelia Arabasz, Zofia Kudłaczek, Martyna Ryncewicz. W rezerwie pozostały: Kaja Chojnowska i Zuzanna Kaczorowska.

Trener Jędrzej Bielecki oraz kierownik zespołu Jacenty Życiński pochwalili swoje dziewczyny za walkę do końca i awans do CLJ U-15. Stwierdzili, że drugi mecz kosztował ich wiele nerwów, na szczęście jednak skończyło się tak jak założyliśmy czyli awansem. Nie zagraliśmy dobrego meczu. Na mecz nie pojechaliśmy najmocniejszym składem, zabrakło dwóch podstawowych zawodniczek a kilka z tych co były na boisku nie trenowało w tygodniu przed meczem ze względu na choroby. Nasz wyjazd na mecz stał pod znakiem zapytania ale jakoś dziewczyny się zmobilizowały i udało nam się zagrać. Nie sprzyjało nam również boisko. To było sztuczne klepisko, które nie powinno być dopuszczone do rozgrywek. Nasze dziewczyny nie miały na nie odpowiedniego obuwia i stąd przegrywały wiele pojedynków jeden na jeden oraz narażały się na kontuzje.

Myślimy, że Wydział Gier ZZPN Szczecin powinien wnikliwiej przyglądać boiskom na , którym rozgrywane są mecze. Kilka naszych dziewczyn wyjechało ze Szczecina z kontuzjami. Nie ma jednak co narzekać, teraz trzeba się cieszyć z awansu.