LFA SZCZECIN LEPSZA OD VICTORII SP2 SIANÓW

   Walcząca o awans do II ligi  drużyna LFA Szczecin okazała się zdecydowanie lepsza od walczącej o utrzymanie Victorii SP2 Sianów. Piłkarki ze Szczecina mające jeszcze matematycznie szanse na awans nie pozostawiła złudzeń młodym sianowiankom i spokojnie wygrała 6:0.

Jednak ta wygrana szczególnie w pierwszej połowie nie przyszła im łatwo. Szczecinianka Angelika Hejnowska  po błędzie w ustawieniu sianowskiej obrony już w 4 minucie strzeliła bramkę na 1:0. Pomimo przewagi i kilku dogodnych sytuacji piłkarki LFA nie powiększyły swojego dorobku w pierwszej połowie. Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza i sianowianki szybko straciły drugą i trzecią bramkę w 47 i 49 minucie a strzelczynią była Angelika Hejnowska, która zanotowała hattricka. Po stracie tych bramek podłamane piłkarki Victorii oddały pole przeciwnikowi i efektem były kolejne gole. W 56 i 67 minucie  na 4:0 i 5:0 podwyższyła dwukrotnie Sobolewska Ewa a w 87 minucie dobiła jeszcze Karolina Karaczyn ustalając wynik dla przyjezdnych na 6:0.

Skład Victorii SP2 Sianów: Otylia Gawlikowska, Eliza Cichoń (46 Iwona Grub-Malinowska), Aleksandra Małolepszy, Monika Garbicz, Natalia Bryzek, Maja Malczewska ( 17 Nadia Łyszyk), Dominika Kubsch, Wiktoria Huda, Judyta Kłosowska, Klaudia Majerczak, Pola Pasik.

Zawody dobrze prowadził Paweł Krawczyk jako główny a asystowali mu: Klaudia Dziubak i Gabriel Pawłowski.

Po meczu trener Jędrzej Bielecki i kierownik zespołu Jacenty Życiński pogratulowali wysokiego zwycięstwa zespołowi LFA Szczecin. Nasze przeciwniczki były zdecydowanie lepsze od nas i mogły wygrać jeszcze wyżej. Do przerwy postawiliśmy szczeciniankom trudne warunki i wygrywały tylko 1:0. Niestety z powodu urazu po pierwszej połowie musiała zejść bardzo dobrze grająca nasza ostatnia obrończyni Eliza Cichoń i niestety obrona posypała się jak domek z kart. Po odejściu wielu starszych zawodniczek nie mamy dobrych zmienniczek oraz jesteśmy bardzo młodą drużyną. Średnia wieku naszej jednastki była o 6 lat niższa niż ekipy LFA. To szmat czasu na naukę gry w piłkę nożną.  Dziewczyny grały ambitnie, szczególnie w pierwszej połowie ale w drugiej zabrakło kondycji i umiejętności. W zespole udanie zadebiutowała Judyta Kłosowska. Następne spotkanie rozegramy 20 maja o godzinie 11.00 w Sopocie z Lechią Gdańsk.